Szanowny Panie Prezydencie, Szanowny Panie Premierze!
Szanowny Panie Prezydencie, Szanowny Panie Premierze!
W dobie Internetu i mediów społecznościowych znaczna część kampanii wyborczej przenosi się właśnie do sieci. To tutaj ludzie wymieniają się spostrzeżeniami, a politycy prezentują swoje programy wyborcze i postanowienia. Profil partii lub jego działacza może być komentowany cały czas – jak ma się do tego cisza wyborcza? Czy działa ona zatem we współczesnych czasach?
Jak wiemy, w czasie trwania ciszy wyborczej zabronione jest zwoływanie zgromadzeń, wygłaszanie przemówień, a przede wszystkim wyrażanie publicznej opinii na temat kandydatów i ugrupowań politycznych (także we wspomnianym Internecie). Posty można jednak komentować w każdej chwili, a jak wiemy granica między zwykłym wyrażeniem poglądów a wypowiedzią agitacyjną jest bardzo cienka i często trudna do określenia. Cisza wyborcza nie działa zatem w dobie Internetu – jest to relikt przeszłości, który według wielu powinien zostać zniesiony.
Obecnie wielu ludzi coraz więcej czasu spędza w domach, przed komputerami. Funkcjonowanie społeczeństwa – czy tego chcemy, czy nie – w dużej mierze przeniosło się do sieci. Idąc z duchem czasu, także wybory mogą przyjąć formę elektroniczną. Rozwój technologiczny i możliwości komunikowania się umożliwiły na początku XXI wieku stworzyć przez władze niektórych demokratycznych krajów procedurę wyborczą, której celem było ułatwienie procesu oddawania głosu. W niejednym europejskim państwie podjęto próby wdrożenia elektronicznego wyboru kandydata – jednym z krajów europejskich, który zdecydował się na wprowadzenie e-votingu obok tradycyjnego głosowania w lokalu wyborczym, jest Estonia.
Pandemia i związane z nią obostrzenia udowodniły, że wiele spraw załatwić można było za sprawą Internetu – Polacy powinni mieć zatem także możliwość na swobodne oddawanie głosów, co zapewnić miałby e-voting. Możliwość oddania głosu z domu, czy też dowolnego miejsca na Ziemi z pewnością wpłynęłaby na frekwencję podczas głosowania, która w naszym kraju nie należy nigdy do zbyt wysokich. Miałoby to z pewnością szczególne znaczenie dla osób, które z powodu choroby, niepełnosprawności, czy przebywaniem poza miejscem zamieszkania napotykają trudności w osobistym wstawieniu się w lokalu wyborczym. E-voting pozwoliłby także na szybkie i bezproblemowe liczenie i weryfikację głosów.
W związku z powyższymi argumentami żądamy, by w Polsce wprowadzono system e-voting w skali wyborów lokalnych, centralnych oraz referendów. Aby cały ten proces przeszedł bezproblemowo, proponujemy przejściowe wdrożenie systemu hybrydowego (opierającego się na głosowaniu zarówno tradycyjnym papierowym, jak i internetowym).